Jak Ford zbudował imperium i dlaczego większość marek nie przetrwała
Amerykańscy nabywcy po prostu nie rozumieli, dlaczego mieliby płacić więcej za „europejskiego Forda”.
Wszystkie te przykłady są tylko częścią długiej historii Forda, która pokazuje, że przetrwają tylko te marki, które mają własną wyjątkowość, kompetentne pozycjonowanie i zdolność reagowania na potrzeby rynku. Dziś firma koncentruje się na kluczowych nazwach i technologiach, a strategia ta jest wynikiem dziesięcioleci prób i błędów.Imperium Forda było kiedyś znacznie większe niż dziś. Przez dziesięciolecia firma nie tylko tworzyła własne samochody, ale także aktywnie kupowała i wprowadzała na rynek nowe marki. Z czasem jednak większość z nich zniknęła, pozostawiając po sobie jedynie wzmianki w historii przemysłu motoryzacyjnego. Gdyby ktoś miał szczegółowo opisać wszystkie marki, które Ford porzucił, byłaby to książka długa jak gruba powieść.
Dziś w portfolio koncernu pozostały tylko główne nazwy – Ford i premium Lincoln, a także producent części zamiennych Motorcraft. Ale jeszcze nie tak dawno lista była znacznie dłuższa: Autolite, Comet, Continental, Edsel, Fordson, Ghia, Merkur, Meteor, Monarch, Troller i inne. Nawet obecne partnerstwo z Rivian, w które Ford zainwestował miliony, nie jest własnością firmy, a jedynie strategiczną współpracą.
Jedną z najbardziej znaczących strat była marka Mercury, która oficjalnie zniknęła w 2010 roku. Została ona pomyślana jako „złoty środek” pomiędzy masywnymi Fordami i prestiżowymi Lincolnami. Z czasem jednak Mercury zamienił się w kopię, tracąc własną tożsamość: Mountaineer był bratem bliźniakiem Explorera, Mariner był przemianowanym Escape’em, a Grand Marquis w rzeczywistości powielał Crown Victorię. Bez unikalnych modeli i jasnego pozycjonowania, marka znalazła się w wewnętrznej konkurencji i stopniowo zanikała.
Koniec był nieunikniony. W 2009 roku sprzedaż spadła do 92 000 samochodów, a Ford, ratując swoją podstawową działalność w czasie kryzysu, zdecydował się zamknąć nierentowny dział. Chociaż wiadomość ta wywołała lawinę nagłówków w mediach, większość ekspertów była zgodna: Mercury od dawna nie oferował niczego nowego.
Kolejnym symbolem porażki była marka Edsel. Wprowadzona na rynek pod koniec lat 50. miała być przełomem, ale przeszła do historii jako „marketingowa porażka stulecia”. Drogie kampanie reklamowe stworzyły wysokie oczekiwania, które nie zostały spełnione. Projekt z pionową kratką, nazywany „zaciskiem”, został wyśmiany, a problemy techniczne i zawyżona cena zabiły zainteresowanie kupujących. Edsel przetrwał tylko trzy lata i przyniósł Fordowi setki milionów dolarów strat.
Podobny los spotkał projekt Merkur, rozpoczęty w USA w latach 80-tych. Pomysł wydawał się interesujący: sprzedawać europejskie modele Sierra XR4Ti i Scorpio Amerykanom. Jednak dziwna nazwa, wysoka cena spowodowana wahaniami kursów walut oraz konkurencja ze strony BMW i Audi załatwiły sprawę.
Części do Ford – https://2407.pl/ford-cars/