Przewrócone opony są bardziej niebezpieczne, niż się wydaje
Brytyjski portal Tyre Reviews przeprowadził nietypowy eksperyment, który zmusi do czujności nawet tych, którzy uważają się za asów zimowej jazdy. Specjaliści celowo zamontowali komplet opon… odwrotnie. Cel był prosty — dowiedzieć się, co naprawdę dzieje się z samochodem, gdy zmienia się kierunek bieżnika. Do testów wybrano Volkswagena Golfa GTI i nowe opony całoroczne Pirelli Cinturato All Season SF3, a następnie wysłano hatchbacka na zaśnieżony tor.
Początkowo wyniki wyglądały paradoksalnie pozytywnie. Samochód na „odwróconych” oponach wykazał nawet lepszą dynamikę hamowania: droga hamowania skróciła się o około 4,7% — 19,07 metra zamiast standardowych 19,96. Wydawałoby się, że korzyść jest oczywista… ale tylko do momentu, gdy przyszło do przyspieszania i manewrowania.
Właśnie tutaj wszystko się „posypało”. Podczas intensywnego przyspieszania Golf stał się wolniejszy o prawie 9%, a na zakrętach zachowywał się nieprzewidywalnie — tylna oś zaczęła zrywać się w bok, co na śliskiej drodze jest krytyczne. Na mokrej nawierzchni skutki nieprawidłowego montażu były jeszcze bardziej odczuwalne: opony traciły przyczepność już przy prędkości 68,8 km/h, podczas gdy przy prawidłowym montażu krytyczna granica wynosiła 79,1 km/h.
Polski ekspert motoryzacyjny, który od wielu lat ocenia zachowanie opon zimowych dla serwisów ubezpieczeniowych, wyjaśnia to w prosty sposób:
„Kierunkowy bieżnik został stworzony do odprowadzania wody i śniegu. Jeśli odwrócić oponę, działa ona wbrew swojej konstrukcji”.
Podsumowujące dane Tyre Reviews tylko potwierdzają powagę problemu: poziom aquaplaningu wzrasta o 9%, droga hamowania — o 3,6%, a jakość przyczepności spada o prawie 14%. Innymi słowy, kierowca ma złudne poczucie kontroli, ale w rzeczywistości ryzykuje utratę kontroli nad pojazdem już przy pierwszym manewrze awaryjnym.
O czym powinni pamiętać kierowcy
Sprawdzaj kierunek strzałki na boku opony — wskazuje ona, w którą stronę powinno obracać się koło.
Nie łącz różnych typów lub modeli opon, nawet na jednej osi.
Jeśli nie masz pewności co do prawidłowego montażu, lepiej zwróć się do profesjonalnego serwisu oponiarskiego, a nie do „specjalistów z warsztatu”.














