Duże wyświetlacze w salonie samochodu zwiększają ryzyko wypadków dla kierowców
Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego we współpracy z Instytutem Toyoty doszli do niepokojącego wniosku: masowe stosowanie dużych ekranów dotykowych w nowoczesnych samochodach może bezpośrednio wpływać negatywnie na bezpieczeństwo ruchu drogowego. W trakcie eksperymentu 16 kierowców prowadziło samochody w specjalnym symulatorze i jednocześnie korzystało z menu multimedialnego, zmieniając ustawienia za pomocą ekranu dotykowego.
Uzyskane dane budzą niepokój. Szybkość i dokładność pracy z wyświetlaczem spadły o prawie 60%, a odchylenie samochodu od pasa ruchu wzrosło o ponad 40%. Według naukowców takie wskaźniki znacznie zwiększają prawdopodobieństwo wypadków drogowych, zwłaszcza w warunkach miejskich i na autostradach.
Specjaliści podkreślają: w przypadku kluczowych funkcji sterowania samochodem — regulacji głośności, klimatyzacji lub pracy wycieraczek — fizyczne przyciski pozostają najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Kierowca może z nich korzystać dotykowo, nie odrywając wzroku od drogi. Eksperci proponują również uproszczenie struktury menu cyfrowych i przeniesienie najpopularniejszych opcji do oddzielnych elementów sterujących lub zastosowanie systemów, które tymczasowo ograniczają dostęp do drugorzędnych ustawień w przypadku spadku koncentracji kierowcy.
Pomimo oczywistych zagrożeń producenci samochodów nadal aktywnie przenoszą większość funkcji do interfejsów dotykowych. Powód jest prosty — jest to tańsze w produkcji i wygodniejsze dla inżynierów z punktu widzenia projektowania. Czy takie podejście sprawdzi się z punktu widzenia rzeczywistej wygody i bezpieczeństwa dla właścicieli samochodów, pokaże tylko czas i statystyki wypadków.















