Europa przechodzi na nowy poziom kontroli kierowców korzystających ze smartfonów
Na drogach Holandii pojawiły się innowacyjne mobilne systemy kontroli, które automatycznie rejestrują kierowców korzystających z telefonu podczas jazdy. System łączy sztuczną inteligencję i zaawansowane technologicznie kamery, które mogą skanować wnętrze samochodu. Jeśli algorytm wykryje, że kierowca trzyma w ręku smartfon, kamera robi serię zdjęć z kilku perspektyw i przekazuje je policji do potwierdzenia.
Kary za takie wykroczenie w Holandii są jednymi z najwyższych w Europie — 430 euro (około 465 dolarów amerykańskich). Władze tłumaczą to skalą problemu: według statystyk 66% kierowców w kraju korzysta z telefonu podczas jazdy, a jedna trzecia śmiertelnych wypadków drogowych jest spowodowana właśnie rozpraszaniem uwagi przez gadżety.
Nowy radar otrzymał nazwę Focusflitser. Jego główną zaletą jest mobilność: urządzenie zmienia lokalizację co dwa miesiące, więc kierowcom trudno jest przewidzieć jego pojawienie się. Ponadto policja nie musi stale pełnić dyżuru w pobliżu kompleksu — działa on autonomicznie, jest chroniony przed uszkodzeniami i nie wymaga dodatkowej konserwacji.
Podobne technologie są już testowane w innych krajach Europy w celu zmniejszenia liczby wypadków spowodowanych używaniem smartfonów podczas jazdy. W Ukrainie również obowiązują sankcje za takie naruszenie: grzywna wynosi 510 UAH, a w przypadku spowodowania sytuacji awaryjnej — 1445 UAH lub nawet tymczasowe pozbawienie prawa jazdy (od sześciu miesięcy do roku).