Holenderscy kierowcy pozywają BMW w związku z aferą dieslową
W Holandii wybucha nowy skandal wokół BMW — lokalni właściciele samochodów szykują się do zbiorowego pozwu przeciwko niemieckiemu producentowi. Powód — podejrzenie użycia „nieuczciwego” oprogramowania, które prawdopodobnie manipulowało wynikami testów ekologicznych modeli z silnikiem diesla.
Fundacja Car Claim Foundation wraz z Stowarzyszeniem Konsumentów twierdzą, że BMW celowo wprowadzało klientów w błąd, pozycjonując swoje samochody jako bardziej „ekologiczne” i spełniające surowe normy ekologiczne.
Według wniosków niezależnego badania, oprogramowanie zainstalowane w samochodach BMW podczas testów laboratoryjnych sztucznie zaniżało wskaźniki emisji tlenków azotu. W rzeczywistych warunkach wartości te mogły być znacznie wyższe niż podano w specyfikacjach technicznych i materiałach reklamowych firmy.
W ten sposób pod lupę wzięto reputację BMW jako producenta „czystych” silników wysokoprężnych — i wygląda na to, że holenderscy kierowcy zamierzają domagać się od marki oficjalnych wyjaśnień i odszkodowań.













