Reflektory bez soczewek? Oracle zaprezentowała technologię, która łamie zasady rynku
Amerykańska firma Oracle Lighting zaprezentowała na targach SEMA 2025 swoje najśmielsze osiągnięcie — pierwsze na świecie reflektory LED bez zewnętrznej soczewki, które mogą zrewolucjonizować rynek oświetlenia samochodowego. Sprzedaż rozpocznie się już w styczniu 2026 roku, a pierwszym modelem, który otrzyma tę nowość, będzie Toyota Tacoma trzeciej generacji.
Główną innowacją jest całkowita rezygnacja z klasycznej soczewki. Oracle zintegrowała w obudowie hermetyczne modułowe emitery LED o stopniu ochrony IP68, odporne na kurz, wilgoć i obciążenia mechaniczne. Takie podejście nie tylko upraszcza konstrukcję, ale także eliminuje jeden z najbolesniejszych problemów właścicieli samochodów — zmętnienie lub pękanie plastikowej soczewki.
Kolejną kluczową zaletą jest możliwość naprawy. Moduły świateł mijania lub drogowych można wymieniać osobno, bez konieczności zakupu całego bloku. Dla porównania, wymiana zwykłego reflektora z uszkodzoną soczewką kosztuje obecnie ponad 1000 dolarów.
Nowe reflektory są również wyposażone w wzmocnione, zdejmowane wsporniki, które można szybko wymienić po uderzeniu, a rzeźbiona obudowa pozwala na pomalowanie ich na kolor nadwozia — plus dla tych, którzy lubią personalizację.
Na razie bezsoczewkowa optyka Oracle będzie dostępna dla ograniczonej listy samochodów: oprócz Tacomy przygotowywane są wersje dla Toyoty 4Runner i Forda F-150. W przyszłości gama kompatybilnych modeli zostanie rozszerzona. Orientacyjna cena zestawu wynosi 800–900 dolarów i istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie taka konstrukcja stanie się nowym standardem w segmencie dodatkowego oświetlenia premium.












