Prawo jazdy bez nerwów lub z piekielnym egzaminem – jak to jest na świecie
Najważniejsza nie jest jednak liczba pytań czy godzin spędzonych za kierownicą, ale świadomość, że każdy kierowca jest odpowiedzialny za życie swoje i innych. To właśnie odróżnia prawdziwych kierowców od zwykłych posiadaczy prawa jazdy.Proces uzyskiwania prawa jazdy na świecie może być zarówno zwykłą formalnością, jak i prawdziwym maratonem nerwów. Dla milionów ludzi jest to symbol wolności, ale złożoność drogi do upragnionych „praw” różni się znacznie w zależności od kraju. Podczas gdy Ukraińcy narzekają na kolejki w centrach obsługi, w innych krajach większość kandydatów po prostu nie jest w stanie zdać testu.
Najtrudniejsze egzaminy są w Azji
Chiny. Tutejszy test teoretyczny przypomina pilotażową selekcję: sto pytań jest losowo wybieranych z ponad tysiąca i tylko jeśli kandydat odpowie poprawnie na co najmniej dziewięćdziesiąt, ma szansę przejść dalej. Jeśli popełni się więcej niż dziesięć błędów, trzeba zaczynać szkolenie od początku. Według instruktorów taki sztywny system sprzyja uważności i dyscyplinie podczas jazdy.
Japonia. Tutaj egzaminy na prawo jazdy są sprawdzianem nie tylko umiejętności, ale i psychiki. Każdy drobiazg – przekroczenie prędkości o 1 km/h czy nieprawidłowa jazda podczas manewru – automatycznie oznacza porażkę. Nic dziwnego, że japońscy kierowcy uchodzą za jednych z najbardziej ostrożnych na świecie.
Afryka – wręcz przeciwnie, minimalne wymagania
Uganda. Egzamin teoretyczny jest tu raczej formalnością: aby go zdać, wystarczy udzielić poprawnej odpowiedzi na jedną czwartą pytań.
Egipt. Test pisemny pojawił się stosunkowo niedawno i zawiera tylko dziesięć pytań. Wielu początkujących przyznaje, że uczy się zasad w drodze, a nie przed egzaminem.
Burundi. Tutaj kandydaci nie są nawet zobowiązani do odbycia obowiązkowych godzin praktycznej jazdy, co niestety prowadzi do wysokiego poziomu wypadków drogowych.
Kraje, w których ceni się doświadczenie
Australia. Lokalni kierowcy przechodzą prawdziwą „szkołę przetrwania”. Przed uzyskaniem prawa jazdy trzeba spędzić co najmniej 120 godzin za kierownicą z instruktorem, a część tej praktyki odbywa się w nocy. Szkolenie jest kosztowne, ale efekt jest namacalny – absolwenci mają jeden z najniższych wskaźników wypadków na świecie.
Ukraina – równowaga między wymagającym a realistycznym podejściem
Ukraiński system wydawania praw jazdy zasadniczo spełnia europejskie standardy: tylko około jedna trzecia kandydatów zdaje egzaminy za pierwszym podejściem. Jednocześnie, w porównaniu z Japonią czy Chinami, nasze podejście wygląda umiarkowanie.









