Jak prawidłowo sprawdzić olej w „automacie”, aby nie zepsuć skrzyni biegów
Aby automatyczna skrzynia biegów służyła długo i działała płynnie, wymaga regularnej konserwacji technicznej. Jednym z najważniejszych etapów tego procesu jest kontrola poziomu płynu przekładniowego. Na pierwszy rzut oka jest to prosta procedura, jednak nawet doświadczeni kierowcy popełniają czasem błędy, które mogą skrócić żywotność skrzyni biegów.
Mowa tu przede wszystkim o klasycznych hydromechanicznych „automatach” — konstrukcjach z przekładnią hydrauliczną i pakietami ciernymi. W nowoczesnych modelach z całkowicie elektronicznym kontrolowaniem poziomu ATF nie ma już bagnetu, więc nie ma potrzeby ręcznego sprawdzania poziomu — system sam monitoruje wskaźniki.
Specjaliści podkreślają, że zwyczajowe sformułowanie „poziom oleju w skrzyni” nie jest do końca dokładne. W rzeczywistości chodzi o ATF (Automatic Transmission Fluid) — specjalny płyn roboczy, który nie tylko smaruje mechanizmy, ale także pełni funkcje chłodzenia i sterowania hydraulicznego.
Niski poziom ATF może spowodować przegrzanie, zużycie elementów ciernych, a nawet uszkodzenie bloku hydraulicznego. Nadmiar płynu jest równie szkodliwy: powoduje pienienie się, spadek ciśnienia w układzie, a skrzynia zaczyna „szarpać” podczas zmiany biegów. Dlatego producenci nalegają, aby kontrolę przeprowadzać ściśle zgodnie z instrukcją.
Aby prawidłowo określić poziom płynu ATF, samochód musi stać na równej powierzchni, skrzynia biegów musi być rozgrzana do temperatury roboczej, a dźwignia zmiany biegów musi znajdować się w pozycji P lub N, w zależności od zaleceń producenta. Następnie należy wyciągnąć bagnet, wytrzeć go do sucha, włożyć z powrotem i ponownie wyjąć. Poziom powinien znajdować się między oznaczeniami Min i Max w strefie Hot.
Prawidłowa kontrola poziomu płynu ATF to prosta, ale niezwykle ważna procedura, która pozwala uniknąć kosztownych napraw automatycznej skrzyni biegów i zapewnić jej płynną i niezawodną pracę.













