Autopilot GM stanie się jeszcze bardziej inteligentny
General Motors wprowadził system autopilota Super Cruise w 2017 roku, a dziś jest on dostępny w 23 modelach. Według służb prasowych firmy, podczas eksploatacji nie odnotowano żadnych wypadków spowodowanych przez tę technologię. GM planuje zrobić kolejny krok, aktualizując Super Cruise do trzeciego poziomu autonomii zgodnie ze standardem SAE w 2028 roku.
Obecnie system należy do drugiego poziomu, który pozwala kierowcy zdjąć ręce z kierownicy, ale nie zwalnia go z odpowiedzialności: musi stale monitorować drogę i być gotowym do przejęcia kontroli w dowolnym momencie.
Z kolei trzeci poziom autopilota pozwala na większą swobodę – kierowca może oderwać myśli od drogi, obejrzeć film, zagrać w grę wideo lub poczytać książkę. Jedynym ograniczeniem jest to, że nie można spać. W przypadku sytuacji awaryjnej system poprosi osobę o odzyskanie kontroli nad samochodem: trzeba mieć czas na ocenę sytuacji, przejęcie kierownicy i naciśnięcie pedałów.
Jak dotąd autopilot poziomu 3 jest oficjalnie oferowany tylko przez Mercedes-Benz i tylko na ograniczonych obszarach – w Niemczech, a także w stanach Kalifornia i Nevada (USA). Ponadto jego prędkość jest nadal ograniczona do 64 km/h. Dla porównania, Super Cruise drugiego poziomu działa już z prędkością do 137 km/h, a łączna długość przetestowanych dróg, na których można go aktywować, przekracza 1,2 miliona kilometrów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Szczegóły dotyczące nadchodzącego Super Cruise poziomu 3, który GM planuje uruchomić w 2028 roku, są nadal utrzymywane w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że system będzie oparty na nowej, wysokowydajnej architekturze elektronicznej, wspólnej dla modeli elektrycznych i z silnikami spalinowymi. Samochody będą również wyposażone w turkusowe wskaźniki świetlne na nadwoziu, które będą informować innych użytkowników dróg, że samochód jest kontrolowany przez sztuczną inteligencję.
Co ciekawe, podobne rozwiązanie po raz pierwszy pojawiło się w 2021 roku w Hondzie Legend z systemem Traffic Jam Pilot, ale technologia ta nigdy nie stała się powszechna – Honda odmówiła jej dalszego stosowania.












