Koncepcja elektrycznego Lexusa została opracowana w ciągu 24 godzin przy użyciu sztucznej inteligencji.
Sztuczna inteligencja coraz pewniej wkracza do świata projektowania samochodów, radykalnie skracając drogę od pierwszego pomysłu do gotowego obrazu wizualnego. To, co wcześniej zajmowało miesiące pracy, dziś można zrobić w ciągu kilku dni, a czasem nawet w ciągu jednej doby. Dobrym przykładem jest eksperyment francuskiego projektanta samochodów Antonina Koena, który stworzył pełnoprawny koncept elektrycznego samochodu Lexus, opierając się jedynie na kilku ręcznych szkicach i możliwościach narzędzi AI.
Antonin Cohen jest obecnie projektantem Ford Europe, wcześniej należał do zespołu Kia i brał udział w opracowywaniu piątej generacji Sportage przed restylingiem. Sam projektant przyznaje, że początkowo podchodził do sztucznej inteligencji z ostrożnością, ale po szczegółowym zapoznaniu się z jej funkcjonalnością całkowicie zmienił swoje stanowisko.
Według Koena, nowoczesne platformy oparte na AI są w stanie w krótkim czasie tworzyć fotorealistyczne obrazy samochodu z różnych perspektyw, szybko zmieniać kolory, materiały i otoczenie, a także oceniać ogólny wygląd koncepcji bez długotrwałego i zasobochłonnego klasycznego renderowania. Właśnie te możliwości projektant postanowił sprawdzić w swoim własnym projekcie twórczym, nad którym pracował w wolnym czasie.
Podstawą do pracy były dwa proste szkice — przedniej i tylnej części przyszłego samochodu elektrycznego z emblematem Lexus. Następnie Cohen sformułował serię kreatywnych zapytań do sztucznej inteligencji, która wygenerowała komplet wysokiej jakości wizualizacji. Rezultat wygląda tak przekonująco, że na pierwszy rzut oka łatwo je pomylić z oficjalnymi zdjęciami prasowymi koncepcyjnego samochodu.
W rezultacie powstał futurystyczny trzydrzwiowy elektryczny hatchback, który łączy w sobie proporcje supersamochodu i kompaktowego samochodu miejskiego. Krótki przedni zwis, mocno pochylona przednia szyba, wąskie reflektory LED i muskularny przód tworzą agresywny, ale jednocześnie elegancki wygląd. Profil boczny podkreślają poszerzone nadkola, wyraziste wloty powietrza i strzelista linia dachu, które sugerują wysokie możliwości dynamiczne.
Nie mniej efektownie wygląda tył: szklana pokrywa, cienkie diodowe światła i masywny dyfuzor z włókna węglowego dodają koncepcji sportowego napięcia. Sam autor opisuje styl samochodu jako „lekko zrobotyzowany”, z solidnym i funkcjonalnym tyłem oraz tylnymi słupkami, które wizualnie „utrzymują” objętość nadwozia.
Na szczególną uwagę zasługuje poziom szczegółowości. Nawet doświadczonemu miłośnikowi motoryzacji trudno jest odróżnić te rendery AI od prawdziwych zdjęć. Światło, tekstury materiałów i ogólna kompozycja wyglądają tak, jakby samochód był fotografowany przez profesjonalnych fotografów w prawdziwej lokalizacji. Co więcej, Cohen stworzył serię warunkowych ujęć „backstage”, na których wirtualne postacie rzekomo przygotowują koncepcję do sesji prasowej.
Najbardziej efektownie koncepcja Lexusa prezentuje się w nasyconym pomarańczowym kolorze z kontrastującym czarnym dachem, słupkami i kołami. Na niektórych zdjęciach widać również wnętrze: szeroki cyfrowy panel instrumentów, pochyloną konsolę środkową i dwie opcje wnętrza — jasne, minimalistyczne lub bardziej teksturowane, z niebieską tapicerką i dekoracyjnymi elementami drewnianymi.
Chociaż ten Lexus istnieje tylko w formacie cyfrowym, projekt wyraźnie pokazuje, że sztuczna inteligencja nie zastępuje projektanta samochodów, a znacznie rozszerza jego narzędzia. Przy odpowiednim podejściu AI pozwala skupić się na pomysłach i kreatywności, minimalizując rutynową pracę techniczną.
Wniosek samego Cohena brzmi prosto: sztuczna inteligencja pomaga szybciej realizować pomysł i jaśniej przekazywać jego istotę. Młodym projektantom radzi, aby nie skupiali się na idealnym obrazie, ponieważ kluczową rolę zawsze odgrywają pierwsze linie i sam pomysł — niezależnie od tego, jakimi narzędziami zostały stworzone.














